Z żarówkami pojechałeś nieźle. Może zorientuj się w temacie zanim znowu taka głupotę napiszesz.
Bandyt, sorry, ale Twoj post to post nastoletniego gowniarza, ktory ledwo od cycka sie oderwał, dostał prawo głosu, zaczepil się do pierwszej pracy i już wielce oburzony że jego podatki (czyli częśc wyplaty która mógłby przepić) ida na "to", a nie na "tamto". Powiedz tylko czy aby Twoja praca jest na umowę i te podatki faktycznie odprowadzasz?