Źle mnie zrozumiałeś - wiem, że to tradycja. Ale chodzi mi o fakt, że dla niego to się nadaje do mam talent.
Abstrahując od tego, że uważam, że ta tradycja jest lekko mówiąc dziwna. I na pewno się wywodzi z libacji alkoholowych.
To tradycja pielgrzymkowa więc myślę ze wzięła sie z nudy i tzw zmeczeniowej głupawki. I piszę to serio. Tyle ile razy byłem na pielgrzymce zawsze było pod tym względem podobnie, głupawka dopadała każdego.