Autor Wątek: SERIALE czyli co oglądamy w odcinkach  (Przeczytany 188649 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
<gimbaza mode on>



Pamiętniki Wampirów ;D sezon 4 - dla mnie idealny serial na popołudnie - zgrabnie zrealizowany, robiący sobie jaja z tych wszystkich "lowwampajerstoris" na czele z Edwardem&Bellą, i paru innych zresztą też. Oczywiście wiem że jest skierowany do widzów na poziomie gimnazjum, że scenariusz pisali chyba po pijaku, logika skutkowo-przyczynowa kuleje, a sam serial dopadła zmora "jeden ze złych ginie, więc z dupy pojawi się nowy, a jak on zginie to następny kolejny", ale i tak mam banana na twarzy jak to oglądam :D

<gimbaza mode off>

A teraz nieco poważniej:



Gra o Tron - sezon 3. Nie wiem jak się do tego serialu odnieść... sezon 1szy to był "kop w ryj", 2gi znacznie zwolnił i skupił się raczej na osobistych sprawach bohaterów, 3ci... stara się wrócić do narracji z 1go, ale idzie z tym różnie. Poziom nadal jest bardzo wysoki, ale strasznie wkurza mnie rozczłonkowanie wątków. W pewnej chwili nie idzie się już połapać z tym że jakiś pierdek sprzed 20 odcinków jest bratem kuzynki wujka z trzeciego małżeństwa, więc jest fhui ważny dla akcji :facepalm:

W związku z tym, że ktoś może jeszcze nie oglądać, część daję w spojler:

Spoiler

PS. Zanim ktoś powie "przeczytaj książkę" - jakbym chciał poznać książkę, to bym się za nią zabrał. Ale wątpię żebym to zrobił, z bardzo prostego powodu. O ile jako-tako zdzierżę film historyczny/fantasy (dla mnie różnią się zwykle tylko brakiem lub obecnością smoków, reszta to jeden chuj ;D ), to książki już nie bardzo. Nie przepadam i już. Dziękuję, tyle w temacie ;)
« Ostatnia zmiana: 12 Cze, 2013, 08:50:29 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.