Tylko jeżeli to ma być pierwsze moto to bym się zastanawiał czy taki moment obrotowy i moc jest okey. Ale ogólnie litrowy fazer jest zajebisty.
Niby mit pierwszego motocykla jest jaki jest(czyli że coś małego itp. - imho pierdolenie o szopenie wystarczy myśleć a całą tą historię traktuje jak "na gitarze najlepiej uczyć się grać zaczynając od klasyka/akustyka"), jednak trzymanie się okolicy 100KM jest rozsądniejsze bo łatwiej się wtedy nauczyć operować odpowiednio gazem i radzić sobie z uślizgami czy innymi historiami które na drodze zdarzyć się mogą.