Żadna profanacja, bo niby czego? Że jeżdżę tak samo ino taniej?
V8 mniam
może jestem pojebany ale za profanacje uważam:
przerabianie takich aut na gaz
stratocastera z floydem
kawę z mlekiem i Jacka Danielsa z colą
A tak poważnie, to faktycznie dziwaczne to by przerabiać takie fury na gaz. Zakładam ze w dzisiejszych czasach takie auto nie stanowi podstawowego środka lokomocji. Marzy mię się GT ale jeno na jakies okolicznosciowe wypady.