Muchatek, miałbyś jakąś fajną blokadę/łańcuch którą mógłbyś polecić? chcę coś kupić i nie wydać miliardów, bo i tak jak ktoś będzie chciał zajebać moto to zajebie.
Łańcuch jest w pytę ciężki i niewygodny w transporcie. Ja korzystam z blokady. Możesz kupić np. Oxforda (tylko nie bierz tego z alarmem), do tego warto kupić "przypominajkę" czyli ten kawałek żółtej gumy do zaczepiania na kierownicę - sporo moich kumpli połamało błotniki blokadami (które zapomnieli zdjąć), było też parę gleb.