Zszokowało mnie, że ostatnio idąc z kobietą po galerii biegł przed nami jakiś mały dziecior i facet idący z naprzeciwka powiedział do nas "fajny mały". Nigdy nie miałem tak zszokowanej miny jak wtedy.
Rzeczywiście dziwna sprawa, że mały dziecior szedł z kobietą i jednoczesnie biegł przed wami...