Autor Wątek: [NGD] LAG T66D, czyli jak chciałem zostać królem cygańskiej szampaniji  (Przeczytany 17680 razy)

Offline mhrok lama

  • Pr0
  • Wiadomości: 549
  • Jestę kuglarzę xD
Gratuluje zakupu :) Sam jakieś półtora roku temu sprawiłem sobie T66DCE i chwaliłem na forum bardzo, opinię podtrzymuję z tym, że dwie uwagi:

1. Naprawdę warto zainwestować w Elixiry po tym jak fabryczne się zjadą. Swój set mam od kwietnia tego roku i gada jak 2 dniowe zwykłe :) Czy coś koło tego. Poza tym zajebiście się ślizgają pod łapą i w ogóle są milutkie :) Summa summarum są to najtańsze struny na rynku, w tym czasie czasie musiałbym kupić z 4 albo i więcej zwykłych setów, żeby ciągle mieć taki sałnd, a za chuj nie mam na to kasy :D
2. Trzeba na nią przez pierwszy rok zajebiście uważać pod kątem warunków środowiskowych. Bardzo lubi rzucić drewnem, chińczyki nie wysuszyły dobrze ;) Mi rzuciło podstrunnicą w okolicy łączenia z pudłem, na szczęście przyjęli na gwarancję i mimo, że nie wyrównali podstrunnicy tylko zeszlifowali progi to teraz już z nią raczej problemów nie przewiduje. Chyba co się miało stać to się stało :)

No i pieprznij ją do jakiego lutownika na obniżenie akcji to już będzie bajka, a nie wiosło :D

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
7 Odpowiedzi
5264 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Sie, 2011, 23:25:52
wysłana przez mhrok lama
13 Odpowiedzi
6071 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Sty, 2012, 13:11:07
wysłana przez wuj Bat
20 Odpowiedzi
10749 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Cze, 2013, 21:04:34
wysłana przez Ghost_of_Cain
16 Odpowiedzi
7190 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 05 Paź, 2013, 12:04:55
wysłana przez m.prorok
25 Odpowiedzi
12287 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Paź, 2013, 15:48:16
wysłana przez g-zs