Kupiłem T4, jutro może jakieś zdjęcia porobię. Póki co nazywam go "Siostro, basen..." ze względu na kolor. Znalazł się fajny rocznik, bardzo dobry stan i znośny przebieg i nie na drugim końcu świata, bo z Wrocławia. Nadal mi tęskno za bi em dablju, ale nie ma tragedii, to ma być pojazd do pracy.