Wiadomość #240261

[NoFear7]

Odnośnie Schecterów - nie leży mi gryf w nich i stąd pójście w stronę Ibanezów, które dla mnie są mega wygodne. Aczkolwiek jeśli chodzi o Loomisa to nie miałem w łapach, więc jakaś alternatywa to może być.

Inna sprawa jest taka, że i Loomis i RGD2127 są barytonami, a po chwili grania na barytonie 6 zdecydowanie czułem różnicę w skali - tutaj znów musiałbym obmacać, żeby wiedzieć co i jak.

Co do lutników to jeszcze nie ten czas i nie ta wiedza, żeby wpasować się idealnie w sound, którego oczekuję.

Ogólnie jakiś czas temu pewnie wziąłbym RG7620, ale aktualne ceny na alledrogo wołają o pomstę do nieba...