Zrobiłem nim póki co kilka stów i na razie jest ogień z dupy. Me likey!
I tak na światłach jesteś mój... xD
Ja ostatnio w robocie zaliczyłem przesiadkę z Fiata Ducato MJ130 (a czasem 150 czy 160) na Renault Master F3500 145. Generalnie... nie wiedziałem, że się tak da... Zresztą, zaraz będzie kilkaset kilometrów z nettem koło 2t, to się przekonam w rzeczywistości jak to bangla, ale w środku po prostu bez porównania, Fiat może wrócić do domu iść do kuchni naczynia zmywać, zawieszenie też jakoś przedziwnie Reault potrafił zrobić lepsze.