Właśnie skończyłem wszystkie serie American Dada, potwierdzam rachetowy opis. W sumie szkoda tylko, że te najlepsze żarty nawiązywały do Family Guya, bo ogólnei to ten serial jest jakby... lżejszy. Pewnie gdyby obejrzeć wpierw American Dad i później Family Guya, to by to lepiej wypadło, ale w sumie chuj
![Chichot :D](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/xcheesy.png.pagespeed.ic.7bCSCnTxWL.png)
Teraz tylko czy wracać do poważnych serii (ostatnio mam Rzym za sobą i napocząłem Borgiasów), czy jeszcze raz jakąś popierdółkę...