Jak ktoś chce zerknąć, poniżej plan treningowy którym aktualnie się posługujemy:
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0Ava2qQcZF7B6dGRFRTN1d3NqY0FsbXdJbDlqQl9BdHc
myślałem że lg zakłada bardziej siłowe ukierunkowanie treningu. jak to w końcu jest?
Ułożyłem taki plan bo zdecydowanie lepiej mi się tak ćwiczy. Jest on inspirowany planem treningowym Steve Reeves'a. Przy treningu dużymi obciążeniami miałem wrażenie że przeciążam CNS, czasami zdarzało się też że bolały mnie stawy (jestem dosyć "delikatnie" zbudowany). Przy takim treningu - mimo jego długości - mam niesamowitą frajdę z siłowni.
Z naukowego punktu widzenia ciężko ocenić jak objętość i intensywność treningu wpływa na przyrosty.
Tutaj można przeczytać, że trening o większej objętości z mniejszym obciążeniem stymuluje bardziej syntezę protein, niż trening o małej objętości z dużym obciążeniem. Dotyczy to jednak krótkoterminowego badania, które badało tylko markery syntezy protein, więc można tylko spekulować że taki trening jest lepszy na dłuższą metę...