Ano, mistrzostwo
co prawda raczej malo universalny wzmak, bo ma czysty i przester(w sumie jest to cos wiecej niz przester
i jakies krancze wchodza w gre jak sie operuje volume w gicie na kanale przesterowanym (czystego nie da sie zkranczowac). Porownujac z zestawem kumpla (paka engla na V60 thunder i POD jako preamp) mialo sie wrazenie ze kiedy gra on gra jedna gitara, a kiedy ja - dwie.
Jestem swiadom ze narazie mam efekt wow i to jak cholera, ale jeszcze sie nie zdarzylo zeby wzmak sprawil ze mi szczena opadla.
No i z kapela rzecz naprawde fajna, kazdy gral swoim pasmem, nie bylo dudnienia(jak w przypadku DR) i przy ustawianiu brzmienia nie trzeba bylo miec czegos, kosztem czego innego. Slyszalem sie jak nigdy, a suka byla niesamowita.
Co do opisu brzmienia i tego jak sie ma do 5150 to powiem tak, ten wzmak ma cos z szybkosci 5150, tak naprawde brzmienie to jest cos pomiedzy 5150, mesa DR i jcm 800. Ciezko to opisac, ale jedna sprawa mnie mile zaskoczyla, dol dziala jak karabin, slychac kazdy przebieg i kazde przytlumienie. w mesie bylo takie Duuuum przy czyms czybkim, a tutaj jak karabin normalnie, ale masa i ciezar sa ogromne.
Oczywiscie ta konstrukcja nie wszystkich zadowoli, bo jak wiadomo, tutaj idzie o gust, ale w moje gusta Bogner wpasowal sie idealnie.
Skar: jakos sie ustawimy stary
Przemek: ano ciulalem, i to caaala probe
wzialem nawet Uv-ke zeby porownac, ale gralo tot tak ze jej nawet nie podpialem. Nosz w morde, idealne polaczenie. Wiesz czym musze sie pochwalic , ale jescze fotek nie zrobilem