Wiadomość #216482

[Dale Cooper]

Teoretycznie różnica niewielka, ale. Kupując to z Europy na firmę masz  bez podatku i tańszy koszt przesyki .
Kupując hipshota  masz znaczną różnice w przesyłce + cło i do tego +VAT co już przestaje byc takie śmieszne. Przecież nie bedziemy inaczej tego porównywać, bo ktoś tam ma ciocię co prześle to jako owoce czy inne takie i ma za free.

No nie ma co porównywać bo zarówno w US jak i w EU kosztują te klucze porównywalnie, w granicach 400 zł. Kupując hurtowo masz zapewne taniej.

W sumie te przepychanki sensu za dużego nie mają, bo to nie magazyngitarzystalo oserforum.gey. Każdy dobrze wie że 6 czy 7 koła to normalna cena za dobrą, NOWĄ, seryjną gitarę. Każdy z nas dobrze wie, że można kupić to taniej już w sklepie mając znajomości. Idąc dalej jeszcze taniej można kupić od producenta wiedząc do kogo uderzać. Producent też chce zarobić więc każdy z nas dobrze wie, że połowa co najmniej polskich manufakturzystów "po znajomości" obchodzi system i składa zabawki "na lewo". Dlatego wszyscy zawszę chcą taniej.

Wszyscy się tu znamy mniej lub bardziej więc po pierwsze, nie ma po co komu wkręcać wałków co jest tańsze i droższe, bo to nie przedszkole, dwa, nie ma się co przypierdalać do cen czyichkolwiek, bo to jego sprawa co i za ile sprzedaje.