Wiadomość #216424

[MrJ]

A co Cię to obchodzi, kto je teraz robi man? Sprzedaje je Didej, firma jest Dideja i żeby je dłubał sam w garażu to nie Twój problem, ważne, żeby się instrument zgadzał. Kurde, jak mnie wkurza takie cwaniactwo. Zamierzasz zadzwonić do Commeliny "ej, za ile mi zrobisz takiego Blackata, ale bez pośrednictwa Didejka?" Bo nie rozumiem.

To nie rozum dalej. O nic się już zapytać nie można? Czytam na początku tematu że Malinki robiły, a teraz że że Jarosław (=commelina, gdyby ktoś nie kojarzył) coś wstawia od siebie, to nie wiem o co chodzi. Poza tym Didejek pisał sam kto mu je skrobie. Zresztą gdyby nawet nie pisał - co to wielka tajemnica? Do tego p. Jarek razem z Didejkiem deklarowali już że jeden drugiemu nie będzie wchodził w drogę i psuł rynku. Teraz widocznie ustalili to inaczej.

Poza tym - skąd wiecie czego chcę?
Po 1sze jakbym chciał zrobić kopię BlacKata to bym zrobił, na identycznych (lub prawie identycznych, ale to minimalne detale) materiałach za (w porywach) 2/3 tej ceny, i wała komu u jakiego lutnika. Ja wiem, wy nie musicie. I proszę mi tu nie chrzanić że się nie da, bo nie chcę być taki bezczelny żebym zaczął to udowadniać podawaniem publicznie prywatnych wycen.
Po 2gie nawet jeżeli bym chciał - to myślicie że bym się pytał was o zdanie? Naprawdę tak myślicie? To chyba macie duuuży przerost ego... Pomijam fakt głupoty robienia tego tak otwarcie. Takie rzeczy załatwia się na PW = PRYWATNEJ Wiadomości, właśnie żeby ludzie którzy nie mają pojęcia o czym jest dyskusja się potem do niej nie wpieprzali.

Sorry, jeśli Cię uraziłem jakoś, ale jakoś... historia ostatnich kilkunastu lat uczy, że to taka teraz narodowa cecha nasza - wydymać każdego kogo można...

Tak, to nasza narodowa cecha, potwierdzam. Tylko najpierw warto się przejrzeć w lustrze, jak się np. sprzedawało używany sprzęt drożej niż nowy: http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/epi-g400-les-paul-custom-'61/ bo - sorry, jeśli Cię uraziłem jakoś - to też można odebrać jako próbę wydymania każdego kogo można.

Ja się kłócić dalej nie będę, nie mam zamiaru. Za to mocno zastanowię się nad paroma sprawami na forum, bo to że go nie uporządkuję to sobie sprawę zdaję (vide np. totalny burdel w "wyszukanych w sieci" biorący się wprost z nieumiejętności powstrzymywania od durnego zakładania tematów dla jednego linka którego i tak za chwilę nie będzie, chociaż są - nie tylko moje, żeby nie było - tematy zbiorcze), ale kilka innych rzeczy też coraz mniej mi się widzi...

Pozdrawiam, życzę miłego dnia.

EDEK:

Akurat o to MrJ bym nie podejrzewał, po za tym, był juz o tym temat i prosiłbym również mnie tak nisko nie oceniać

Dziękuję i potwierdzam