- nie krecilem bez sensu, ale juz trzy czy cztery dni nad tym siedze i dupa;
- wydluzylem dlugosc czynna struny na max, wtedy odchylenie jest najmniejsze i wynosi +34C;
- akcja ustawiona mniej wiecej 1,3mm nad 12 progiem;
- siodelko oblookalem, niby wszystko jest ok, podparcie na koncu siodelka;
- nowe struny w drodze.
Tak z ciekawości zapytam, bo chyba mam podobny problem: a czy ta struna oprócz tego niestrojenia brzmi gorzej, jesteś jakaś zgłuszona tak trochę, albo ma jakieś niemiłe dodatki w dźwięku? Btw. grubsza struna może chyba pogłębić problem, bo w końcu im grubsza, to jednak potrzeba wydłużenia menzury.
Struna nie ma jakiś innych defektów, brzmi dobrze.
Wydaje mi się, że już wykluczając wszystkie możliwe czynniki czasem zdarzy się jakaś zjebana struna. Kiedyś miałem taki sam problem z jedną - siodełko w mostku maksymalnie odjechane w tył i chuj. Musiałem brać ze starego kompletu. Od tego czasu zostawiam trochę struny przy blokowanych kluczach, żeby w razie potrzeby założyć starszą, ale 'działającą' 
No mam taką nadzieję, czekam na te struny już 3ci dzień, i mam nadzieję, że coś wymiana pomoże.
Ludzie, jak się wkurzyłem, wczoraj przyniosłem Dzikusa do mieszkania, jak On brzmi z tym wiosłem!!!!!
Posty połączone: 11 Maj, 2012, 17:13:08
No i problem się rozwiązał, z wiosłem wszystko ok, wadliwa była struna, obecnie na secie 12-60 w drop C jest niesamowita kurwa w brzmieniu, dzięki wszystkim którzy mi pomogli.