Ja się za ok. 45min (po obiedzie) wybieram na moim 6-7 letnim starym i rozjebanym góralu w trasę 20km. Nie siedziałem na rowerze od 2 albo 3 lat, więc zobaczymy jak to będzie Dam znać czy przeżyłem!
ed:
kurwa, deszcz.
Przyjechałem niedawno, bo wyjechałem dopiero coś koło 16. 20km (w jedną stronę) jednak z przeskakującymi przerzutkami. Popełniłem jednak błąd, na końcu mojej podróży wypiłem piwo i spaliłem 3 fajki, powrót był przejebany
Już wiem czego nie robić. Ale i tak było spoko!