Ej pany, pomóżta zacząłęm biegać według jakiegoś tam śmiesznego planu i zaczynam się wkręcać, czuję poprawę kondycji, ale mam jeden problem - co i na ile przed bieganiem jeść?
Ja jak biegałem z samego rana, to piłem tylko wodę i później z biegu - banan, prysznic i pod kołdrę - kiedyś wyczytałem, że jak się legnie pod kołdrę po biegach i poleży tak z 30 minut to to jakoś ogranicza produkcję kwasu mlekowego.
Jop, też biegałem z rana na czczo, ale biegło się średnio. Ostatnio pobiegłem z dwie (?) godziny po obiedzie i biegło się nieporównywalnie lepiej, zero zmęczenia.