Mądu, Ull miał natchnienie. Poniekąd na temat:
uważam, że jeśli kobieta o siebie faktycznie dba, nie jest brzydka itd. to jej facet oglądając się za innymi, czy jak mondo napisał "pokazując" wykazuje się nadzwyczajnym brakiem taktu, wychowania i jakichkolwiek zasad moralnych, no i do tego nie szanuje jej
ale fakt, to działa, gdybym ważyła 70kg, a mój mężczyzna by się oglądał za innymi to byłoby coś na rzeczy, jednak jeśli wyglądam jak wyglądam, i facet nie marudzi - a nie marudzi - to musi być totalnym idiotą i dupkiem, że robi to co robi
i nadaje się do odstrzału w trybie natychmiastowym - szczególnie jeśli nic nie robi ze sobą w tym kierunku, w którym każe kobiecie
kilka ładnych, kobiecych rzeczy, które podkreślają kształty - nawet jeśli nie są idealne 90-60-60 robi naprawdę wiele, wiem to z własnego przykładu, że ubierając się w coś ładnego, w czym wyjątkowo podobam się mojemu panu - działa cuda w umyśle
jeśli chodzi o spalanie tłuszczyku to u mnie sprawdziły się aeroby - A6W, bo brzuszek pomimo nieznacznej ilości fat'u nabiera ładniejszego kształtu