Autor Wątek: Kącik fitness  (Przeczytany 378283 razy)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #625 14 Kwi, 2012, 19:47:59 »
Uważaj, mądą, bo może nie tylko moja kobieta przegląda wpisy na forum.

Nie przegląda, a nawet jeśli - nie dbam o to.

@ Niedziak - już wiem, z kim śpię w Poznaniu.

Cytuj
Ull pisze:

Nie ma skutecznej diety, trzeba mniej wpierdalać po prostu. Przywiąż jej ciastko na patyku, ją do roweru, a ty masz darmowe jeżdżenie bez wysiłku :)

Ull:
Jeśli chcesz, żeby wzięła się za siebie idź z nią na zakupy (trochę poświęcenia), powiedz, że widziałeś coś super i przynieś jej rozmiar za małe z przekonaniem w głosie "byłem przekonany, że nosisz S!"
ewentualnie sprawdzony sposób Astona - oglądaj się za każdą inną na ulicy i poczekaj aż zacznie ją to wkurwiać, po miesiącu będzie widać rezultaty.

Ona nie je dużo, ale je gówniane rzeczy i się dziwi, że choruje non-stop. Bardziej mi chodzi o ćwiczenia, bo nie jest gruba, ale mogłaby śmiało wyglądać lepiej, gdyby trochę tłuszczu zgubiła. Ja zresztą też nie wyglądam idealnie, no ale ćwiczę trzy razy w tygodniu intensywnie, a codziennie dojeżdżam na uczelnię rowerem 14km, w tym jakieś 3km pod górkę, nie wspominając o dużo zdrowszych nawykach żywieniowych, którymi ona nie potrafi się ode mnie zarazić.

Na zakupy chodzimy bez problemów, ale jej rozmiar po siedmiu latach związku powinienem raczej znać ;) Takie teksty nic by nie dały oprócz irytacji i odbijania sobie na mnie. To samo z innymi dziewczynami - jeśli cokolwiek wspomnę, pokażę (na żywo, czy w necie) to się obrusza, że bardziej mi się inne kobiety podobają i że to tylko moja wina (to typ takiej, która nigdy się do własnej winy nie przyzna w tak "nieobiektywnych" sprawach).

Cóż, kocham ją, choć mieliśmy swoje dość poważne przejścia, i boli mnie, że marnuje sobie zdrowie. Kiedyś będzie matką moich dzieci, więc mi na tym zależy ;) Wygląd oczywiście też jest ważny, zwłaszcza, że ona jest świadoma tego, jak wygląda i przez to celowo nosi "worowate" ciuchy, nic, co by uwydatniało w jakiś sposób kobiece kształty.

A Ty Omlet się nie odzywaj, widziałem Twoją dziewczynę i jest nie dość, że ładna, to i zgrabna :)