Człowiek chciał się zrelaksować i popracować trochę w domu, a tu mu dwie wiertary zza ściany od dwóch godzin już nie dają. Powiedzcie mi, dobrzy ludzie po remontach, czy naprawdę trzeba tyle wiercić, no i po co, czy oni tam zwyczajnie galerię sztuki zakładają?