Miałem zajebiste problemy finansowe, ale udało mi się ujść z życiem. Do tego od kiedy jestem singlem, to miesięcznie udaje mi się odłożyć przyzwoitą sumkę. I najlepsze na koniec- dziś nie muszę kupować kwiatków, czekoladek i innych gówien. Kupię piwo, zajdę do kumpeli i też porucham