Zeszokowała mnie wczoraj nie tyle demonstracja anty ACTA na jednej z głównych ulic mego miasta, co jej rozmiar! No, kude prawdziwe tłumy! Głównie młodzi ludzie, fajnie było opuścić szybkie i nasycić ich swojskim hejwi metalem przy ogólnym aplauzie. My to umiemy walczyć o wolność! Tym bardziej, że ssiemy z sieci chyba najwięcej w całej Europie!!!