Jak ludzie kupują szrota, samochód z nieciekawą historią to i będzie się psuł. A człowiek będzie najeżdzał na markę, zamiast swoją głupotę.
Statystycznie przeicętny człek pozytywną opinią dzieli się z 3 osobami, negatywną z 7 osobami.
Poza tym Alfa swego czasu robiła jakieś badania i wyszło, że spora większość (coś koło 80%, dokładnie nie pomnę) osób wypowiadających się negatywnie o Alfach w życiu Alfą nie jechała, co dopiero mówić o posiadaniu, czy jakichkolwiek de facto problemach w eksploatacji.
Poza tym, drogi Sławku, poczytaj sobie jakie inne marki wchodzą w skład koncernu Fiata. Większościowy pakiet Chryslera - 300C byś pewnie nie pogardził. Dodge i Jeep - no comment. Ferrari - opcje typu rozbierasz wahacz, patrzysz na części, a tam logo Fiata. Alfa to tylko kropla w morzu.