Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 312020 razy)

Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
Ja mówię tylko, że brzydki jest z przodu. A nowa seria BMW to już w ogóle szkarady straszne. Jedynie M3 wygląda spoko, poza tym okropieństwa.

Offline Harbinger

  • Gaduła
  • Wiadomości: 175
Niech zrobią coś z wyglądem wnętrza, bo jak na razie pod tym względem Mercedes > Audi > BMW
Nadal u steru, sił dodaje nurt gniewu, nadal przy mnie wiatr umiera z braku tlenu...

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Ok, trochę mi się pokomplikowała sprawa, więc zaczynam szukać alternatywy dla mazdy3.
Do tej pory byłem zdecydowany na trójeczkę z 2 litrowym silniczkiem ale pojawił się problem - niskiej jakości karoseria, i skłonność do korodowania(zgnite nadkola i progi w 6 letnim aucie to nie dla mnie...).
Jako, że szukam samochodu na raczej dłużej niż 3-5 lat postanowiłem poszukać alternatyw.

Więc tak, mam w kieszeni 30k plnów. Szukam samochodu, który:
-jest z przynajmniej 2003 roku
-posiada klimatyzację, elektryczne szyby, lusterka, centralny zamek(czyli standard na te czasy)
-będzie mi się podobał
-silnik benzynowy, przynajmniej 1.6 i ~110KM(bede lpg zakładał)
-nie drogi w eksploatacji(tanie części i naprawy)
-jak najmniej awaryjny
-przestronny i w miarę komfortowy
-raczej kompakt albo klasa średnia.
-no i raczej nie Audi ani BMW ;)
-dobra blacha!

Mam na razie takie typy:
-Toyota Avensis
-Skoda Octavia II(Superb może, chociaż boję się ze mi się w garażu nie zmieści :D)
-Peugeot 407
-Honda Accord
-Mercedes C klasa
-Toyota Corolla(chyba trochę za mało przestronny)
-Golf V

Ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi autami? Jakieś propozycje?
Na razie moim faworytem jest Avensis...
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 590
  • Biegnę ci wpierdolić.
Ok, trochę mi się pokomplikowała sprawa, więc zaczynam szukać alternatywy dla mazdy3.
Do tej pory byłem zdecydowany na trójeczkę z 2 litrowym silniczkiem ale pojawił się problem - niskiej jakości karoseria, i skłonność do korodowania(zgnite nadkola i progi w 6 letnim aucie to nie dla mnie...).
Jako, że szukam samochodu na raczej dłużej niż 3-5 lat postanowiłem poszukać alternatyw.

Więc tak, mam w kieszeni 30k plnów. Szukam samochodu, który:
-jest z przynajmniej 2003 roku
-posiada klimatyzację, elektryczne szyby, lusterka, centralny zamek(czyli standard na te czasy)
-będzie mi się podobał
-silnik benzynowy, przynajmniej 1.6 i ~110KM(bede lpg zakładał)
-nie drogi w eksploatacji(tanie części i naprawy)
-jak najmniej awaryjny
-przestronny i w miarę komfortowy
-raczej kompakt albo klasa średnia.
-no i raczej nie Audi ani BMW ;)
-dobra blacha!

Mam na razie takie typy:
-Toyota Avensis
-Skoda Octavia II(Superb może, chociaż boję się ze mi się w garażu nie zmieści :D)
-Peugeot 407
-Honda Accord
-Mercedes C klasa
-Toyota Corolla(chyba trochę za mało przestronny)
-Golf V

Ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi autami? Jakieś propozycje?
Na razie moim faworytem jest Avensis...

Idąc od początku, skoro szukasz nie drogiego w utrzymaniu auta to na samym początku możesz odrzucić Japońce. Może to frazes, że części są drogie itp itd, ale z jednej strony jest to prawdą - na pewno będą droższe niż części do aut europejskich. Z drugiej strony, nie liczmy na cuda, obecne auta japońskie nie są tym czym były 20 lat temu (lata 90 i okolice), obecni posiadacze Civic'ków mogą tylko patrzeć z zazdrością na niezajeżdzalne 20 letnie Civic'ki. Obecne auta japońskie (powiedzmy po roku 2000) tak samo się sypią i tak samo są z nimi problemy.
Piszesz o niskiej jakości karoserii? Odpuść Merca. Kolejny frazes, Mercedes skończył się na 124 (czy jakoś tak :P ). Nie wiem jakie mądre głowy siedziały w siedzibie Benza, które to wymyśliły sobie żeby nie ocynkowywać blach. Poczytaj fora związane z Mercedesem, ludzie pisali o przypadkach gdzie w pół rocznych samochodach zaczynała wyłazić rdza. Gnijące W210 są na porządku dziennym. Obecnie jednak poszli po rozum do głowy i w nowych modelach (nowa S klasa, nowa E klasa itp) jest już ocynk.
Znasz takie powiedzonko, że aut na F się nie kupuje? ;) Fordów, Fiatów i Francuskich... Chociaż dorzuciłbym do tej listy jeszcze kilka marek.
Zmierzając powoli do końca, zostaje Ci wybór aut od naszych zachodnich sąsiadów. Wszelkiej maści VW, Skody, Seaty (generalnie auta grupy VAG), są tanie w utrzymaniu i w rocznikach o których mówisz jakoś strasznie się nie psują i można dostac autko w dobrym stanie. Trzeba jednak uważać żeby nie kupić jakiegoś rozbitka albo np auta po powodzi. Kolejny frazes głosi, że części do VAGa wręcz można znaleźć na śmietniku :P Potwierdzam, no może nie dosłownie, ale potwierdzam :D Zamienniki są tanie, nie odbiegające jakością od oryginału (czasami tylko logo mają inne, a robi je ta sama firma), chociaż ceny oryginałów też nie wyrywają z butów.

Na szybko mogę polecić Golfa V z silnikiem 1.6 benzyna ~105KM. Prosty silnik, nie ma za bardzo co się w nim psuć, chociaż kupno golfa to kwestia dyskusyjna. Mogę polecić Skodę, zarówno OC II (najlepiej w kombi) jak i Superba.

Ostatnio przeszedłem przez piekło związane z kupnem auta. Sporo się dowiedziałem, mój dobry znajomy pracuje  w serwisie Skody, więc mam info z 1 ręki, jeżeli chcesz służę rada i pomocą, ale z większymi dywagacjami zapraszam na PW, możemy wymienić się GG, Skypem, podotykać.... Albo i nie :D Reasumując, uważam, że wiem sporo, mogę pomóc (skromność skromność :P )

Edit: Chociaż patrząc na obecne "japońce" to one nawet japońcami nie są...
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz, 2011, 00:50:51 wysłana przez zerotolerance »

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Z drugiej strony, nie liczmy na cuda, obecne auta japońskie nie są tym czym były 20 lat temu (lata 90 i okolice)[...]Obecne auta japońskie (powiedzmy po roku 2000) tak samo się sypią i tak samo są z nimi problemy.
Można by tak powiedzieć praktycznie o każdej marce. Aczkolwiek uważam, że to kwestia mniej lub bardziej udanych modeli samochodów.
Chociaż wiadomym jest, że teraz nie produkuje się samochodów, które mają służyć 20lat.


Cytuj
Znasz takie powiedzonko, że aut na F się nie kupuje? ;) Fordów, Fiatów i Francuskich...
Znam. Uważam, za nieprawdziwe ;)
Mam w rodzinie kilka francuzów m.in Peugeota 306, partnera, 607 i starego citroena. Te samochody nie dostarczają mi powodów, aby wierzyć w powyższe stwierdzenie :)

Cytuj
Zmierzając powoli do końca, zostaje Ci wybór aut od naszych zachodnich sąsiadów. Wszelkiej maści VW, Skody, Seaty (generalnie auta grupy VAG), są tanie w utrzymaniu i w rocznikach o których mówisz jakoś strasznie się nie psują i można dostac autko w dobrym stanie. Trzeba jednak uważać żeby nie kupić jakiegoś rozbitka albo np auta po powodzi. Kolejny frazes głosi, że części do VAGa wręcz można znaleźć na śmietniku :P Potwierdzam, no może nie dosłownie, ale potwierdzam :D Zamienniki są tanie, nie odbiegające jakością od oryginału (czasami tylko logo mają inne, a robi je ta sama firma), chociaż ceny oryginałów też nie wyrywają z butów.
Seata w życiu nie kupię. Wystarczy mi, że widziałem z jakich materiałów jest zrobiony środek i jak jest zaprojektowany...
Z VW to tylko Golf V, ale nie chętnie do niego podchodzę - jest zbyt mainstreamowy ;)

Cytuj
Mogę polecić Skodę, zarówno OC II (najlepiej w kombi) jak i Superba.
Octavia II to jeden z moich faworytów(obok avensis), ale prędzej w hatchbacku albo sedanie. Superb jest nieco za duży(mógłby mi sie w garażu nie zmieścić ;)) ale nie wykluczam go, bo to zajebista limuzyna :)

Cytuj
Ostatnio przeszedłem przez piekło związane z kupnem auta. Sporo się dowiedziałem, mój dobry znajomy pracuje  w serwisie Skody, więc mam info z 1 ręki, jeżeli chcesz służę rada i pomocą, ale z większymi dywagacjami zapraszam na PW, możemy wymienić się GG, Skypem, podotykać.... Albo i nie :D Reasumując, uważam, że wiem sporo, mogę pomóc (skromność skromność :P )
No ja już od prawie roku rozglądam się za samochodem, a teraz już na poważnie zacząłem szukać. Masz rację, to jest piekło, tym bardziej jeśli szuka się auta na lata :)
Chciałbym mieć to w końcu za sobą :)
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 590
  • Biegnę ci wpierdolić.
Cytuj
Cytuj
Znasz takie powiedzonko, że aut na F się nie kupuje? ;) Fordów, Fiatów i Francuskich...
Znam. Uważam, za nieprawdziwe ;)
Mam w rodzinie kilka francuzów m.in Peugeota 306, partnera, 607 i starego citroena. Te samochody nie dostarczają mi powodów, aby wierzyć w powyższe stwierdzenie :)
No widzisz, też spotkałem się z paroma i jakoś mnie nie zachwyca francuska myśl technologiczna, może lepiej niech gotują... Swego czasu rodzina kupiła nową 307 HDI. Na akcje serwisowe wzywali średnio co pół roku :D

Cytuj
Cytuj
Mogę polecić Skodę, zarówno OC II (najlepiej w kombi) jak i Superba.
Octavia II to jeden z moich faworytów(obok avensis), ale prędzej w hatchbacku albo sedanie. Superb jest nieco za duży(mógłby mi sie w garażu nie zmieścić ;)) ale nie wykluczam go, bo to zajebista limuzyna :)
Skoda nie jest sedanem (chyba) w żadnej wersji. Stosują patent zwany liftbackiem, który uważam za zajebisty do granic możliwości, bo masz auto o fajnej bryle z naprawdę dobrym dostępem do bagażu i pakownością.
http://www.auto-motor-i-sport.pl/m/376/_mg_0081-150913f225b81222a3412b133c95b04b.jpg <- Octavia II po lewo z otwartym kufrem w wersji liftback, po prawej kombi :P

Cytuj
Cytuj
Ostatnio przeszedłem przez piekło związane z kupnem auta. Sporo się dowiedziałem, mój dobry znajomy pracuje  w serwisie Skody, więc mam info z 1 ręki, jeżeli chcesz służę rada i pomocą, ale z większymi dywagacjami zapraszam na PW, możemy wymienić się GG, Skypem, podotykać.... Albo i nie :D Reasumując, uważam, że wiem sporo, mogę pomóc (skromność skromność :P )
No ja już od prawie roku rozglądam się za samochodem, a teraz już na poważnie zacząłem szukać. Masz rację, to jest piekło, tym bardziej jeśli szuka się auta na lata :)
Chciałbym mieć to w końcu za sobą :)
Życzę powodzenia z całego serca  :) Obecnie jesteś na etapie poszukiwania konkretnego modelu. Prawdziwe schody zaczną się w momencie oglądania faktycznych aut i szukania wad, ukrytych uszkodzeń, sprawdzania historii o ile taka istnieje. W nowych autach (gdzieś po 2006-2007) jest o tyle fajnie, że możesz sobie wziąć VIN, iść do dealera (o ile auto było serwisowane w ASO) i sprawdzić co było w aucie robione, kiedy i za ile.
Któregoś razu byłem świadkiem scenki w ASO, kiedy to autem do kupna przyjechało kilku panów sprawdzić historię  i wyszło, że auto było walone w przód :D Jak się dalej potoczyło, chyba nie muszę mówić  :D

Edit: chyba nie muszę nadmieniać, żeby unikać handlarzy, komisów itp, aut od dziadka/babci co jeździli tylko do kościoła i po zakupy w niedziele jak ognia?
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz, 2011, 02:18:55 wysłana przez zerotolerance »

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Cytat: zerotolerance
Swego czasu rodzina kupiła nową 307 HDI. Na akcje serwisowe wzywali średnio co pół roku :D
Cytat: purpleman
Aczkolwiek uważam, że to kwestia mniej lub bardziej udanych modeli samochodów.
:):)

Cytuj
Skoda nie jest sedanem (chyba) w żadnej wersji. Stosują patent zwany liftbackiem, który uważam za zajebisty do granic możliwości, bo masz auto o fajnej bryle z naprawdę dobrym dostępem do bagażu i pakownością.
http://www.auto-motor-i-sport.pl/m/376/_mg_0081-150913f225b81222a3412b133c95b04b.jpg <- Octavia II po lewo z otwartym kufrem w wersji liftback, po prawej kombi :P
O to właśnie mi chodziło, hatchback. Wydawało mi się, że widziałem O2 w sedanie, ale faktycznie nie ma.
Cytuj
Życzę powodzenia z całego serca  :) Obecnie jesteś na etapie poszukiwania konkretnego modelu. Prawdziwe schody zaczną się w momencie oglądania faktycznych aut i szukania wad, ukrytych uszkodzeń, sprawdzania historii o ile taka istnieje. W nowych autach (gdzieś po 2006-2007) jest o tyle fajnie, że możesz sobie wziąć VIN, iść do dealera (o ile auto było serwisowane w ASO) i sprawdzić co było w aucie robione, kiedy i za ile.
Któregoś razu byłem świadkiem scenki w ASO, kiedy to autem do kupna przyjechało kilku panów sprawdzić historię  i wyszło, że auto było walone w przód :D Jak się dalej potoczyło, chyba nie muszę mówić  :D
Już miałem wybrany konkretny samochód. Byłem ustawiony z ziomem, żeby pojechać do Niemców po niego, no ale zwróciłem uwagę na jakość tych nieszczęsnych blach... wkurwiłem się, bo mazda 3 wybitnie mi się podoba :) Gdybym szukał samochodu na 2-3 lata to pewnie bym kupił, ale niestety potrzebuje samochodu na lata...


"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Ok, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem(a na to się zanosi), to od poniedziałku będę ujeżdżał tą niunię:

Spoiler

:)

E: Może znacie kogoś z Warszawy, kogo możecie polecić do sprawdzenia samochodu przed kupnem? :)
« Ostatnia zmiana: 22 Wrz, 2011, 14:52:32 wysłana przez purpleman »
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline zz_top

  • Gaduła
  • Wiadomości: 188
    • http://www.pasguitars.com
No to Pontiaczek na Allegro stoi. Jak ktoś szuka taniego środka transportu dla kapeli to radzę kupować :-)
http://allegro.pl/show_item.php?item=1837010071
Przemek Sułkowski
PAS Handmade Guitars

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Teraz auta japońskie, francuskie czy jakiekolwiek inne to coraz bardziej kwestia znaczka i obudowy, ale nie tego co w środku. Przykład mam na co dzień: pracuję w firmie należącej do konsorcjum USA-F, przyjeżdżają do nas materiały z Francji, produkujemy je na Włoskich maszynach (będąc w Polsce, żeby o tym pamiętać ;) ), a potem jedzie to do Czech gdzie jest montowane w (teoretycznie) japończykach i francuzach. To moje części, inne działy robią do (teoretycznie) aut niemieckich, innych francuskich i rumuńskofrancuskich (tzn. Dacia) ;)

PS. Pytanko, a raczej dwa:

1) ktoś wygłuszał maskę i komorę silnika? Bo przekopałem net i każdy twierdzi co innego - maty bitumiczne, filcowe, z alu, bez alu, wełna, taśmy... no wszystko tam jest. Ja potrzebuję prosto i niedrogo, a nie ma dedykowanych osłon maski do tego czym się bujam (poza dieslami, ale to nie ten kształt blach). Czytałem że dobrze sprawdzają się - uwaga - maty wełna-alu takie jak w osłonach do kominków, ale nie wiem co na ten temat sądzić ::)

2) coraz więcej jeżdżę po jakiś zadupiach i nie chcę mieć znowu wyj... zawieszenia w pedolocie, a i tak chyba będzie niezbędne kupno drugiego auta. So - rozglądam się - na razie niezobowiązująco - nad czymś podniesionym w górę ale nadal niedużym. Najlepiej jednak chyba 4x4. I teraz - szukać w stronę uterenowionych osobówek (czy nawet pseudoosobówek jak Kangoor?) czy mini-terenówki jak np. Suzuki Jimny? Jeszcze taką podniesioną toyotkę kojarzę, ale bez nazwy... Aha, i nie kosztujące 15 patoli ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Jimny - minimum 15 patoli
Land Cruiser - minimum 12 patoli
Land Rover Discovery - powiedzmy od 8 do 15 tys w zależności jak mocno jest dłubniety. Za to w standardzie około 8 l ropy. No chyba, że kupisz sobie benzynkę V8 :P
Pajero - za 5 - 6 tys wyrwiesz sprawny egzemplarz
Cherokee - 6 do 10 tys ale skurwiel chla 20 l gazu.

Offline głuchy_zjeb

  • Gaduła
  • Wiadomości: 225
  • mahoń, heban, emg
    • Komandor gwiezdnej floty
ore ore na traktore


Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
jakieś 1000 mil zrobionych ostatnio czymś takim:


chory chyba jestem i wszystko mnie boli...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Panowie - mnie nie chodzi o



Z dobudowaną dla niepoznaki "karoserią" ale o auto nadające się do jazdy i (w miarę, trzymajmy się realiów :P ) komfortowo na mieście, i 100ką trasą, ORAZ po jakiś zaśnieżonych szutrach jak mam potrzebę. Poza tym - 16-letnia Łada kosztuje 4,5 kafla? Kto kurwa wymyśla te ceny? :o Chyba z drugą na części, to może bym dał :facepalm: Młodsze Punto I czy inną 306 sprzed liftingu kupisz w niezłym stanie za mniej.

PS. Doszukałem się o jakim aucie pisałem że szukam, ale nie pamiętałem nazwy - Toyota Rav4 I 2d (krótka wersja) , o ta:



Ale teżkurna fhiu sobie życzą za to, pomijając angliki to z 10koła trzeba by dać. To ja chyba jednak pójdę zrobić tę skrzynię w pedziolocie... ::)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Kurwa, Discovery to mega komfortowa fura. Na spokojnie na codzień do jazdy i w trasie na luzie idzie 110 - 130. 2,5tdi Rovera to zajebista jednostka napędowa jest.
A terenówki trzymają cenę z jednego powodu: to są proste konstrukcje o naprawdę niskiej awaryjności kluczowych podzespołów. Nawet te ruskie. No ale jak porównujesz to do Punto czy peżota to nie mam pytań...

Offline głuchy_zjeb

  • Gaduła
  • Wiadomości: 225
  • mahoń, heban, emg
    • Komandor gwiezdnej floty
ore ore na traktore


Offline Aston

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 971
    • Kanał YouTube
Ło, niegłupia maszyna za małe pieniądze. Ale co on ma z machą nie tak powiedz mi? Wygląda jakby ją ktoś wziął z nowszego modelu i nagiął trochę.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
No niestety mate, po taniości to staroć będzie i tyle. Co nie znaczy, że w złym stanie :)

Offline Vertigo

  • Pr0
  • Wiadomości: 683
  • I'm here to solve problems.
    • Good Girl Maggie
Aston, maska, lampy i tylna blenda z modelu Audi V8. Audi 100,200 i V8 to bliźniaki :)


Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!

Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 816
Nie chcesz mojego? Bo se myślę co by nie zmienić woza.
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Mówiłem o Audi V8. Ale Grand Cherokee tyż jest fajny :)
Niestety, teraz to ja muszę ogarnąć coś typu Caravelle, Vito, Transit, H200..
A budżecik nikły :(