Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1700458 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
O... matko? Dochodzicie się jak gimznazjaliści. Albo i gorzej.

Z jednej strony - tak kolego Rachet, takie wprost wrzucanie "matka mnie wkurwia" na forum o gitarach 7-strunowych jest trochę nie teges.
Z drugiej strony kolego Frantic (ale i Wuju nieco też) - jeśli nigdy nie mieliście ochoty podłożyć żagwi płonącej pod własny swój dom rodzinny, toście szczęściarze. Jak jasna cholera. A teorie o tym że "szanuj/słuchaj osobę/y X bo szanować/słuchać ją/jej należy bo to mamatatasiostrabrat wujekbabciaszwagier itakdalej" to można teraz wykładać gdzieś tak do końca podstawówki, bo potem już dzieci w to nie wierzą. Zresztą słusznie.
Ja wierzyłem naście- lat za długo o teraz mam w życiu totalnie przejebane. Nie będę może pisał jak bardzo, bo nie chcę się wywnętrzać ale w wieeelkim skrócie:

Spoiler

W wieeelkim skrócie to tyle. Dlatego wiem że rodzina może wkurwić o wieeele bardziej niż ktokolwiek inny, stąd nie bulwersują mnie teksty typu "matka mnie wkurwia" bo wiem jak bardzo potrafi. Stąd przestańcie się napinać i udawać wielkie-święte-oburzenie. Chociaż faktycznie przenieście się na PW bo trochę żal.pl to czytać.

Dziękuję, pozdrawiam.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.