Też bym kebaba opierdolił...
W temacie: ogólny zapierdol. Oczywiście końcówka semestru to wszystkim zachciewa się wystawiania ocen=sprawdziany, żeby było z czego. Jeszcze zjebałem początek roku z matmy więc teraz mam poprawe na poprawie, przekładaną nowym sprawdzianem. Mogłyby być już święta.