Ballantines Pycha... ale z droższych whiskey (więcej niż 40zł ) wole J.W. Czarnego. Czerwony to syf, złotego, zielonego i niebieskiego nie piłem
Czerwony to wiadomo do czego jest - jak ktoś chce się po prostu najebać whisky.
Zielonego piłem raz. O ile typowe Whisky mieszam z colą czy innymi takimi (jak się dobrze wymierzy colę/wodę gazowaną w Ballantine'sie to wychodzą te wszystkie aromaty o których mowa na etykiecie) o tyle do tego nie było takiej potrzeby.
( Obraz usunięty.)
OMFG! stałem się fanem Irish Cream 4Live
Właśnie właśnie. Ponoć to jest bardzo dobre.