Chciałbym zobaczyć lenia, który kończy klasyczną, albo historię sztuki, czy zwykłą historię. Bo informatyków leniwych jak sam chuj, to widziałem już klikunastu
W temacie: zszokowała mnie zajebistość brzmienia overdrive'a electroharmonixa podłączonego via interface audio i symulację głowy. Brud i południe jakiego Red Fang by się nie powstydziło! (choć oni akurat grają na głowach basowych wszyscy)