Mnie cieszą jeszcze, mimo zmęczenia, naprawdę świetne, momentami niesamowite chwile z Szymoniem.
W tej kolejności: znajdźcie pracę, chatę, właściwą (słowo klucz) kobietę i róbcie dzieci!
Jesus - póki się Młodym opiekuję, nie chodzę dokładnie nigdzie. Tamto doświadczenie poza wszystkim mi wystarczyło, było 51, dziękuję.