Panowie, mam do was pytanko apropos ciuchów, ciekaw jestem Waszego zdania oraz tego w czym śmigacie i dlaczego.
Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia z jazdą w buzerze po mieście zamiast kurtki? bezpieczne toto?
Dostałem od znajomego na testy i muszę przyznać że w upalne dni jest to mega wygodna sprawa, bo zbroja na siatce jest bardziej przewiewna niż nawet kurtki z mesh'em. Tylko jak z tym od strony bezpieczeństwa? W zastosowaniu zbroi niby podawana jest szosa, ale może zakładać coś na nią anty ścieralnego coby przy eventualnej glebie siatka się nie przerwała albo protektory nie przemieściły? bo pod spodem mam tylko bieliznę termoizolacyjną chłodniejsze dni, a tak to tylko koszulkę z długim rękawkiem.
to jest coś takiego:
http://sklep.ringroad.pl/ZBROJA_BUZER_UFO_SCORPION_PT02062-566.htmlwszystko pasuje i leży jak ulał. W kurtkach, szczególnie tekstylnych trochę luzu zawsze jest i protektory minimalnie się przemieszczają, w tym buzerze nie. Z kolei najbardziej odporne na ścieranie przy upadku oraz dopasowane skóry w lato, w mieście gdzie człowiek często zatrzymuje się na światłach i stoi w prażącym słońcu są średnio dobrym pomysłem.
jakieś doświadczenia, Wasze opinie na ten temat?W przyszłym sezonie na cieplejsze ale nie za ciepłe dni chciał myślę o czymś takim:
http://www.motona.pl/item39_motona_kurtka_motocyklowa_venta.htmw chłodniejsze jeszcze nie wiem ale jak będą pieniążki to może jakaś skórka od Arlen Ness'a:
lub
spodnie bojówki motocyklowe motto:
sensowna relacja ceny-uzyteczności i bezpieczeństwa jak sądzę, na zimniejsze dni - w każdym przypadku o ile trzeba bielizna termoaktywna oxford chillout - którą testowałem i jest nie najtańsza ale czadowa.
obecnie śmigam w rękawicach modeki - model sahara, w przyszłym roku będę się czaił na to zapewne: