Tranzystory i tanie przestery z kostek (nie mowiac o tanich cyfrach) też się teoretycznie nie nadają do ćwiczeń (bo zakładam, że chodzi ci o efket pt. "u siebie w domu wszystko brzmi idealnie, a na prawdziwym lampowym nagłośnieniu na gigu jest WTF"), a wciąż większość świata przynajmniej do pewnego etapu na tym ćwiczy... Poza tym chcę móc się jakoś w miarę nagrywać, a nie stać mnie na chujwieco do każdego zastosowania z osobna.