Autor Wątek: Co nas w życiu cieszy ;)  (Przeczytany 1742573 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 500
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #1325 18 Paź, 2011, 16:02:48 »
To jak ja (i nie tylko ja) jade na drodze to najgorsi są zazwyczaj kolesie koło 40-50, zwłaszcza taryfiarze ("zawodowcy"). Nie znają przepisów to raz (jeżdzą wg zasad od parunastu lat nieaktualnych), dwa uważają się za niewiadomo co i wyczyniają takie cuda, że bania mała, są makabrycznie nieostrożni (bo wydaje im się, że im się uda, oraz że każdy panuje nad autem ponadprzeciętnie) i nie dają innym szans przy ich nagminnym wymuszaniu, zapierdalaniu z kopyta 100 przy ograniczeniu do 40 i bardzo ryzykownych manewrach. Nie biorą pod uwagę innych uczestników ruchu, ani zasady ograniczonego zaufania. Śmiem twierdzić, że wiele osób z wiekiem staje się w pewnym sensie zarozumiałe i niestety przekłada się to na ich styl jazdy. Co do domniemanej naukowej granicy 21 lat - na 100% to jest jakaś średnia, każdy indywidualnie rozwija się trochę inaczej. I nie przekonasz mnie, że żaden 'młody' nie będzie w stanie bezpiecznie prowadzić auta, oraz każdy po 21 roku będzie dobrym kierowcą, bo właśnie na logikę to bzdura. Nadal uważam, że ta wąska grupa jest bardziej wypadkogenna nie z racji wieku, a z racji braku treningu i doświadczenia(!). Pomijam, że pełno wypadków z winy 'młodego' to właśnie sytuacje, gdy jakiś 'wyjadacz' coś odjebał i młody "nie zachował odpowiedniej odległości" i nie wyrobił, a wina spada zawsze na tego z tyłu (chyba, że to jakiś hardkor, to jest wspólna, ew jak z przodu był pijany to też)...
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: