Potencjometr volume działa jak dzielnik rezystancyjny. Innymi słowy sygnał, który wchodzi na początek ścieżki potencjometra dzieli się między ślizgacz a masę (podłączoną do drugiego końca ścieżki). Jesli potencjometr jest odkręcony na full (głośno) to ślizgacz zabiera sygnał zaraz na samym początku ścieżki (teoretycznie 0 Ohm ale w praktyce nigdy). Reszta ścieżki to teoretycznie np 250kOhm a potem masa (bardzo mało Ohm). Jak wiadomo góra zawsze ucieka do masy pierwsza (taka jej natura). I teraz przy odkręconym na full potencjometrze między sygnałem (ślizgaczem) a masą może stać rezystancja 250kOhm, 500kOhm albo 1MOhm. Im większa rezystancja tam stoi tym mniej góry ucieka do masy. Tym oto sposobem odkręcony na full potencjometr o różnej wartości rezystancji powoduje zmianę brzmienia przetwornika/gitary.
Zastrzegam, że jest to silnie uproszczone wyjaśnienie ale za to dające się zrozumieć
