nie lans się w tym wszystkim liczy, tylko to co dają dwa kółka(a dają sporo wrażeń) i każdym moto się można chwalić o ile jesteśmy z niego zadowoleni
fazery są zajebiste, raz że wyglądają bardzo "drapieżne" a dwa że są bardzo solidne i prowadzą się znakomicie. Też mam wersję bez ABS, ale może następny? tylko jeżeli chodzi o fazera to sam osobiście został bym przy 600, bo od strony wizualnej bardziej mi leży a i ani kucy ani momentu obrotowego mu nie brakuje. To trochę jak z CBR-ką, 600RR podoba mi się bardziej niż jej "większa" siostra.
z sześciocylindrówek kręci mnie coś takiego:
prawie jak honda f6, ale jednak ładniejszy