w końcu przestali robić wiochę
Wiochę to przestaną robić, jak będzie w .pdf
Najlepiej by było, jakby było to po prostu udostępnione jako strona HTML (toć nawet w M$ Wordzie da się eksportować dokumenty do HTML, cholera jasna! Chuj, że pewnie pełne śmieciokodu, ale przeglądarki to wyświetlą, a panie w dziekanacie będą mieć WYSIWYG) + ew wersja printable do wyświetlenia. Ale i tak to już ogromny postęp 
WYSIWYG? Chłopie, no way. To zbyt trudne słowo dla tych wszystkich babć z sekretariatów i dziekanatów, które godziny pracy liczą w wypitych kawach i obejrzanych telenowelach.
