Autor Wątek: Symulacje vs "real thing". Ostateczna Konfrontacja.  (Przeczytany 36408 razy)

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 450
    • CTG TV
Do czego w ogóle ta dyskusja dąży? :D

Przewaliłem kilka lamp, później wskoczyłem na XT Live, dzisiaj gram na HD + koniec tranzystorowy + paka. W najbliższym czasie kupuję monitor i żegnam się z paczką.
Dlaczego nie lampa? Brzmi zajebiście, super sound, etc itd, ale przełączanie kosteczek w pedalboardzie mnie w końcu zabiło. Są przecież procki, ale wtedy mamy już heada, paczkę, rack i sterownik. Do tego 2,3 gitary i robi się ciężko...

Dlatego na dziś sytuacja wygląda tak. Siedzę w domu przed kompem, ukręcam sobie zajebiste brzmienie, do tego ustawiam efekty, sterowanie parametrami pedałem ekspresji, szmery, bajery i wszystko inne. Gitara na plecy, POD w jedną łapę, monitor w drugą i jadę na koncert. Na mikser wypuszczam to samo "zajebiste" brzmienie, które ukręciłem w domu, to samo wpuszczam sobie w swój własny monitor (jestem niezależny od pożal się boże scenicznych systemów odsłuchowych) i tyle. Czy nogawki mi furgocą? Myślę że tak. Czy ktoś z przodu usłyszy różnicę? Szczerze wątpię. Czy kiedyś kupię sobie 5150 do łojenia na salce dla przyjemności? Oczywiście ;)
mniut i piah

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
25 Odpowiedzi
28158 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Maj, 2010, 12:45:40
wysłana przez mondomg
0 Odpowiedzi
2096 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Sty, 2011, 00:21:49
wysłana przez Andy
49 Odpowiedzi
20199 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Lip, 2011, 22:43:55
wysłana przez sylkis
63 Odpowiedzi
25719 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Cze, 2012, 22:30:28
wysłana przez Rachet
5 Odpowiedzi
4682 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Paź, 2014, 23:13:54
wysłana przez Bjørn