Nie wiem gdzie to napisać więc napiszę tutaj. KONIEC kurwa z marazmem, idę robić pompki, przestrajam gitarę do drop D i gram rocka dla cipek, mam wyjebane czy coś mi się w życiu nie uda, koniec z zamartwianiem się o każdą najmniejszą pierdółkę. Czas na zmiany kurwa.