Dobra, odwołam się do zasad buddyzmu i świeckiego humanizmu i odpowiem kolejny raz:
"naciągnąć" do 16%, to może taboret z sosny ściętej trzy miesiące wcześniej, pod warunkiem, że jest trzymany w terrarium dla żółwi morskich. Gitarę można wykręcać w takim przypadku najwyżej. Drewno lutnicze poddawane jest długotrwałemu procesowi suszenia, które trwa od kilku tygodni (mechaniczne) do nawet kilkudziesięciu lat (metoda naturalna, ot deska sobie leży w miarę suchym i przewiewnym miejscu). Tak odleżałe drewno ma, jak mówią mądrzy ludzie 4-8% (różnie gadają) wilgotności i można wtedy zabierać się za budowę instrumentu. Jeśli użytkownik trzyma instrument w optymalnych warunkach (45-55%), to nie ma prawa się nic stać.
Do dziś zachowały się kilkusetletnie (choćby słynne Stradivari) instrumenty pokryte mikronową warstwą "oddychającego" lakieru i jakoś nic im się nie dzieje, a nawet grają coraz lepiej, także bez histerii.
Swoja droga wiosło z tego linku jest be ale co do funkcjonalności 1 pickupa no to bym sie spierał
A coś jaśniej może? Znaczy jest brzydkie, czy źle zbudowane, czy wszystko na raz?
Gitara mi sie po prostu nie podoba. Co do wilgotności drewna .po pierwsze cuś nie tak czytacie lub nie tak pojmujecie, gdyz moje zdanie jest takie ze takiemu drewnu nie ma prawa sie nic stać w normalnych warunkach a tym bardziej gitarze która z założenia powinna byc wykonana z drewna wysezonowanego a potem suszonego.
Cały problem polega na tym ze nie jestem teoretykiem. Jedynie teoretyk może stwierdzic, który nigdy nie miał wilgotnościomierza w rekach i doczynienia z suszeniem ze, drewno wysezonowane chocby i 20 lat, w warunkach optymalnych czyli tak jak napisał wrobelsparrow 45-55 %, może mieć 4-8% wilgotności, bo to bzdura.
Drewno wychodzace z suszarni ma od 4-8% ( o czym wiedzą mądrzy ludzie lub ludzie którzy się tym zajmują na co dzień ) po czym po wyjściu z suszarni wyrównuje swoją wilgotność do poziomu 12-16% i to jest stabilna wilgotność dla drewna po suszeniu.
Taboret z sosny ściętej 3 miechy temu ma ok 25-30 % wilgotności

@Yony ja wiem że, trochie sie gra

doprawdy nie musisz lecieć od razu z baranami i teoretykami bo za długo w drewnie siedze i niech Ciebie nic nie przeraża, bo dokładnie się z Wami zgadzam w tym temacie i nie bardzo rozumiem jak opacznie mogliście zrozumieć mój post.