No, okej, może trochę przesadzam i nie jest aż tak zajebiste, niemniej o tyle fajne, że uznałem, że warto podzielić się tym odkryciem.
Nie martw się, to zdanie o wiele bardziej pasuje to tysiąca twoich poprzednich postów.
A gdzie ten sos mają? Ja ostatnio do kanapek do pracy pakuję zielone tabasco.