Nie mam jakichś szczególnych produktów spożywczych, pochłaniam wszystko a co do alkoholi to w sumie piwo mógłbym sączyć dniami (takie jak tyskie, żywiec czy krzepkie albo rycerz z wyjebanego sklepu alkohole24 który mieści się na kobierzyńskiej w krakowie
), voda to jedynie jakieś imieniny czy domówka, a whiskaczky nie lubię żadnych.
No i kawa jacobs kronung, żadne neskafy
Posty połączone: 22 Sie, 2011, 17:06:07
O, właśnie, jeszcze lubuskie jak ktoś tam wyżej wkleił fote.