To ja może, dla rozluźnienia zwieraczy odbytu (łac. sphincter ani), otworzę chwilowo bat-kącik pt.: Bat Kącik Szoków. W świecie tandety (tak, to do niektórych też się tyczy
) i chińszczyzny (jw.
), kiedy z góry zakładamy, że narzędzia/urządzenia nie spełniają dobrze nawet swoich podstawowych funkcji - zszokowało mnie, co następuje:
Podgrzybki marynowane, firma Nasza Chata
.
Panowie - lepszych "kupnych" nie żarłem. Las w gębie!
L'oreal Turbo Booster - jedyny kosmetyk, gdzie z całą siłą mogie stwierdzić, że działa:
+ = Ponieważ zaś mam dużo ciuchów w kolorze czarnym (wiadomo: metal, zło, koty!), moja żona także (a, to nie wiem czemu
) - kupiliśmy ostatnio płyn do czarnego. Jakiż inny mógłbym więc kupić niż... "Black Magic" Perwolla?
Spoiler Ciuszki są międziutkie (mmm...), emanują przyjemne powonienie oraz komisyjnie stwierdzam, że feature "like new" - również działa(!), jak w przypadkach powyższych.
Bacio zszokowany.