ja sam "kibicuje"rodzimowierstwu (choc na jednym z forow wsrod czlonkow jedynego prawiziwie rodzimowierczego wyznania, o ktorym slyszalem, widzialem wypowiedzi ludzi sprawiajacych naprawde ogarniete wrazenie, dzieki ktorym z jednej strony mnie ciagnie ku rodzimowiestrwu, oraz wypowiedzi ludzi, ktorzy sprawiaja wrazenei czegos na ksztalt faszystow, ekstremalnych szowinistow slowianskich, ktorzy mnie z koleji strasznie odstraszaja od interesowania sie tym "wyznaniem"), ale jeszcze nigdy sie nie przeszedlem na zywo zobaczyc ich "w akcji", jak odprawiaja rytualy w naszym lasku arkonskim
co do omijania pewnych ludzi - nie do konca da sie omijac ich czasem, po prostu ich toleruje (na zasadzie "znoszenia", a nie "akceptacji") i staram sie nie wchodzic z nimi w dysputy itp. i poruszylem tutaj temat w ramach mojego szoku, bo wlasnie jak wesoly wspomnial, z kazdym dniem jest ich coraz wiecej i to mnie przeraza...