Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
No co? Ten wokal [Jamesa LaBrie - przyp. red.] (nie ujmując jego zajebistości) ocieka gejozą aż miło.