Nie chodzi o to, zeby malucha serio cwiczyc w tym wieku,
ale przypominajcie mu od czasu do czasu te literki i sie szybko wryja w glowe.
Ja kiedys dla zartu pokazalem mojemu 2 czy 3 litery i zapamietal.
Teraz wszedzie ich szuka jak sa jakies napisy.
Aktualnie rozpoznaje juz prawie 10. I zero cisnienia.
Sam chce, bo to fajna zabawa
Dokładnie, nauka = zabawa. Widzi teraz gdzieś te literki, albo cyfry to zaraz woła
. W sumie ojciec mnie tak uczył, to w przedszkolu czytałem gazety, a babkom opadały kopary - taka lanserska dygresja, ale tak było
.