takie paragrafy są na całym świecie
Tak, z tymże kwestią osobną jest ich stosowanie oraz na czym polega pozew. U nas jest tak, że dowolny patafian może Cię pozwać do sadu (pomyłka: podpierdolić do prokuratury znaczy), bo powiedziałeś coś o jego ukochanym prezydęcie. W bardziej cywilizowanych ustawodawstwach, jest tak, że pozywa adresat bluzgów. No i teraz od jego ego zależy, czy się czymś takim przejmuje. A u nas, kurwa jego w dupę jebana mać, każdy chujek świętszy od papieża.