Co was ostatnio zszokowało?

[Rachet]

Miałbym problemy ze wszystkim co mi się rusza na talerzu ( i w gębie ), ale na pewno nie spojrzałbym nawet na pająki. Nie będę jeść czegoś, czego się boję!

[sylkis]

ale pomysl jaka by to byla psychiczna moc, przelamalbys strach - jests wyzej, wpierdalasz to, wiec tio cos ci nie grozi i nie masz juz czego sie bac tj...nie wiem jak to ujac slowami, no ale wiesz o co chodzi

[Rachet]

Wiem, ale z fobią nie wygrasz. Tzn. w końcu kiedyś tam wygrasz, ale jest to jedna z niewielu rzeczy z którą nie chcę sobie poradzić, zwyczajnie za dużo nerwów i roboty

[sylkis]

mysle, ze takie zarelko mogloby byc zajebista forma terapii akurat no chyba, ze bys sie po prostu brzydzil to zjesc i bys mial rzygnac, to wtedy pewnie nie pomoze..

[Rachet]

Tak by było.

A w temacie: Yoga Terror będzie grało w moim ( już byłym ) LO   O_o
Cholernie mnie to cieszy, ale w ogóle wtf? Wiem, że oni nie są mega wielkim zespołem, ale scena na boisku szkolnym... i to taka pod którą ludzie raczej nie przyjdą ( dwa lata z rzędu niezbyt byli... ). Chyba ich ruszyło, że na chorego chłopaka kasa zbierana, czy co.

[Thoth]

Specjalnie dla ciebie Rachet:

[Rachet]

Nawet tego nie odpalę, ale to urocze z Twojej strony

[Omlet]

A to to o czym ja pisałem:
Bear Eats: Goat Testicles
Smacznego

[birthmark]

To jest najlepszy odcinek.

[Omlet]

Genialnie zrobione, koleś gada i zachowuje się identycznie jak Bear

EDIT: najlepszy jest najwyżej oceniany komentarz, też to zresztą zauważyłem :F

[Harbinger]

Ale tyłka to już zapomniał podetrzeć  

Genialnie zrobione, koleś gada i zachowuje się identycznie jak Bear

+1

BTW. Już wiadomo po kogo dzwonić, gdy w mieszkaniu zalęgną się mrówki faraonki 

[Omlet]

Kurde, nie widziałem faraonek u nikogo od chyba dziesięciu lat... A kiedyś, przed przeprowadzką, miałem ich od zajebania

[sylkis]

bez kitu...ostatni raz faraonki widzialem jak bylem maly, naprawde maly (albo jeszcze przed podstawowka, albo na jej wczesnym poczatku)

[coin777]

Ja miałem na mieszkaniu z pół roku temu

[oz]

o tę larwę chodziło?




trzeba przyznać, że niespecjalnie apetyczny posiłek

[Thoth]

Mmmmmmmm...
Aż poczułem się lekko zniesmaczony

[Harbinger]

Goście z cannibal corpse pewnie wcinają to wiadrami znając ich teksty 

[oz]

pamiętacie jakiego owada była to larwa?

[Thoth]

Chyba tego nawet nie mówił. Pamiętam jak zobaczyłem to 1szy raz w telewizji przy obiedzie

[immortal-king]

Zszokowal mnie nowy album Morbidow........... ...............

[Omlet]

Też ostatnio gdzieś słyszałem o tym pomyśle z linką na szyi - nowa legenda miejska?

[wuj Bat]

Zszokowal mnie nowy album Morbidow........... ...............

Ankieta:
W sensie
a) pozytywnym
b) samym sobą
c) wali kupą
d) nie mam zdania

[youshy]

Zaszokowała mnie opowieść gościa którego spotkałem w weekend w barze.

Byłem w barze z kolegą i jego dziewczyną. Gdy on poszedł ją odprowadzić podszedłem do baru usiadłem na stołku i gadałem z właścicielem. Koło mnie siedziało 2 gości, którzy gadali o motorach. Jeden z nich opowiadał o swoim koledze.
Mówił, że gość miał konkretny wypadek na motorze, było z nim bardzo źle. Rok rehabilitacji i gość jest w miarę normalnym stanie. Motorów nie odpuścił, tylko teraz jest mądrzejszy. Jeździ ze struną na szyi.
Z tego co wiem jest to bujda rodem z faktów, ale... Ciężko to nawet nazwać..

Z tego co wiem i słyszałem na śląsku jest dużo takich popapranców; jak słyszałem tłumaczą to właśnie tak, że nie chcą być po wypadku warzywem. Idiotyzm.

[immortal-king]

Zszokowal mnie nowy album Morbidow........... ...............

Ankieta:
W sensie
a) pozytywnym
b) samym sobą
c) wali kupą
d) nie mam zdania

Wali kupą ocenianą na 1/10

[Leon]

Jest taka zajebista stronka która zajmuje się opisywaniem i debunkowaniem legend miejskich. Ta z linką na szyi wcale nie jest nowa. Za to na pewno bzdurna, bo c'mon, każdy z Was zna kogoś kto jeździ na motorze. A ktoś zna OSOBIŚCIE kolesia który przed wskoczeniem na siodełko robi sobie krawat ze struny od pianina?