Autor Wątek: Granie z ambientami na żywo (Ableton Live)  (Przeczytany 7356 razy)

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
Kiedyś testowałem takie rozwiązanie. Niestety nie byłem w stanie przekonać bębniarza, żeby grał z metronomem. Zrobiłem to tak, że na każdy fragment utworu miałem pocięte odpowiednie sample. Każdy odpalałem z Behringera FCB1010. Z tego samego urządzenia odpalałem presety efektów w pętli (też z kompa) oraz kanał wzmacniacza. Jeżeli bębniarz nie grał równo, miałem jeszcze tap tempo aplikujące time streach dla tych sampli ( i przy okazji moich efektów).W razie dużej wtopy miałem możliwość zatrzymać sample (były tylko jako tło). Nie byłoby problemu żeby wypuścić wszystko bębniarzowi na słuchawki, więc odpada ryzyko grania sztuki bez odsłuchu. Odchodzę teraz całkiem od tego pomysłu - stepowanie po przyciskach przez cały koncert jest zdecydowanie nie dla mnie.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
14 Odpowiedzi
8888 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Maj, 2009, 22:48:25
wysłana przez pele
4 Odpowiedzi
4438 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Maj, 2012, 16:33:14
wysłana przez motyl
14 Odpowiedzi
7532 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Sty, 2015, 18:47:50
wysłana przez Mat
12 Odpowiedzi
6009 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Sie, 2016, 10:17:09
wysłana przez chronix1
27 Odpowiedzi
10183 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Kwi, 2021, 18:07:32
wysłana przez Meliton