Tu chodzi o troszkę inną sprawę. Z dwoma pakami (2x12 czy 4x12) ustawionymi po bokach na pewno będzie to brzmiało świetnie choćby z faktu że można się trochę ściszyć a na sali prób dźwięk będzie rozchodził się pełniej , ja mam w kapeli jeszcze klawisze więc instrumentów i dźwięków jest dość więc raczej odpuszczę drugą pakę bo to co jest wyrabia znakomicie. Druga sprawa - efekty stereo - sprawdzałem na podpinając drugi tor (ten do nagrywania i do grania na przodach na sztukach) pod mixer i końcówkę mocy która mamy do klawiszy i wokalu , dileje , fejzery i inne fajne sprawy brzmią bardzo fajnie pięknie się przemieszczają po kanałach , na żywo powinno być naprawdę dobrze ale trzeba uważać , klawisze też chodzą w stereo , jeśli dany motyw w numerze dwa instrumenty będą bawić się efektami stereo , wyjdzie kupa. Sprawa trzecia - wspomniany expander , jest jedno wiosło w kapeli, w podkładach myślę że fajnie będzie tego użyć na konkretnych presetach (głównie przester) też z myślą o brzmieniu na przodach ponieważ będzie to złudzenie dwóch osobnych torów i większej szerokości więc powinno się fajnie sprawdzić. Generalnie - przy Axe mam naprawdę sporo możliwości ale trzeba podchodzić do tego z głową a ja lubię myśleć przy kręceniu brzmienia o tym jak się to powinno zachować bo wiadomo że są jeszcze pozostałe instrumenty i też trzeba dać im "miejsce". Jest taki filmik Piteruchy w którym mówi on właśnie że stara się maxymalnie przenieść to co jest na płycie na koncerty, czyli żeby słuchać miał wrażenie dokładnego odwzorowania efektów użytych na płycie w warunkach studyjnych. Wiadomo , idealnie się nie da, ale jeśli uda mi się przenieść większość to będę zadowolony.